Kuchnia

jedzenie

Gnocchi z sosem borowikowym

czas przygotowania : ok. 60 - 80 minut
składniki na 3 - 4 porcje :
GNOCCHI - 500 g ziemniaków, najlepiej odmiany mączystej, u mnie Augusta
ok. 200 g mąki pszennej typ. 650
1 jajko
1 - 2 szczypty świeżo mielonej gałki muszkatołowej
osolony wrzątek do gotowania

SOS - kilka/kilkanaście borowików brunatnych
1 łyżka oleju
1 płaska łyżka masła
1 ząbek czosnku
1 nieduża cebulka
ok. 125 ml śmietanki
4 czubate łyżki drobno startego parmigiano reggiano
do smaku - sól, chili w płatkach, pieprz ziołowy
natka pietruszki



sposób przygotowania : GNOCCHI - ziemniaki, mniej więcej równej wielkości, umyłam, ale nie obierałam ze skórki. Zalałam w garnku gorącą wodą i gotowałam aż zmiękły - czas zależy od wielkości sztuk. Po ugotowaniu odcedziłam, przelałam zimną wodą i zostawiłam na chwilę aby lekko przestygły - tylko tyle żeby nie poparzyć rąk podczas obierania. Ciepłe pozbawiłam skórki i od razu przecisnęłam przez praskę. Wbiłam jajko, dosypałam 3/4 przygotowanej mąki i gałkę. Szybko zagniotłam dość miękkie ciasto. Na posypanej resztą mąki stolnicy formowałam z ciasta wałeczki grubości ok. 1 - 2 cm. Nożem pocięłam ja na 1 cm kawałeczki. Te kawałki zsuwałam, delikatnie dociskając dłonią, z mojej nowej deseczki i zaraz wrzucałam partiami do garnka z osoloną, wrzącą wodą. Wystarczy im kilka chwil i gdy wypłyną są gotowe. Wyjęłam je łyżką cedzakową i osączyłam.

SOS - gdy ziemniaki na kluski się gotowały przygotowałam sos. Grzyby dokładnie oczyściłam, opłukałam i pokroiłam w ćwierć plasterki, cebulę obrałam. W rondlu rozgrzałam olej, przesmażyłam na nim przekrojony na pół ząbek czosnku i gdy lekko się zrumienił wyłowiłam - miał za zadanie tylko nadać aromat. Do oleju dodałam masło i od razu wsypałam posiekaną cebulę. Gdy się zeszkliła dodałam grzyby - smażyłam kilka chwil aż zaczęły się złocić a następnie podlałam je niewielką ilością wody i dusiłam 5 minut. Wlałam śmietankę, dosypałam połowę parmezanu, wymieszałam dokładnie, doprawiłam do smaku odrobiną soli, mielonymi płatkami chili oraz pieprzem ziołowym. Sos był gotowy gdy się zagotował i zgęstniał.

Gotowe gnocchi wyłożyłam na talerze polewając grzybowym sosem. Posypałam resztą parmezanu i listkami natki pietruszki.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation