Historia

Jeśli zapomnę o Nich-Ty, Boże na niebie, zapomnij o mnie. Żeby Polska Polską była...

Antoni Heda "Szary" (1916-2008) – dowódca oddziałów partyzanckich ZWZ i AK, w okresie powojennym formacji niepodległościowych ROAK, DSZ, WiN i NIE. Działał głównie na terenie okręgu kieleckiego i radomskiego. Generał brygady Wojska Polskiego.

Po zakończeniu wojny Antoni Heda pozostał w konspiracji, działając w ramach Ruchu Oporu Armii Krajowej, a następnie Delegatury Sił Zbrojnych. Polując na „Szarego” MBP aresztowało 8 maja jego trzech braci Stanisława, Jana i Stefana oraz dwóch szwagrów Jana Góralskiego i Stanisława Kiełbasę. Wszyscy z nich byli brutalnie torturowani. Braci Stanisława i Jana oraz szwagra Stanisława – zamordowano w ciągu kilku tygodni. Tragiczny los spotkał zamordowanego brata Stanisława, który po okrutnych przesłuchaniach trafił z rozbitą głową do szpitala, gdzie ordynujący tam dr Balicki odmówił mu pomocy, mówiąc „Ciebie, bandyto, nie warto ratować”.

W nocy z 4 na 5 sierpnia 1945 na czele swojego oddziału, liczącego blisko 250 ludzi, przeprowadził najsłynniejszą akcję, rozbił komunistyczne więzienie w Kielcach, w którym MBP i sowieccy funkcjonariusze „Smiersza” osadzili 374 więźniów. W wyniku tej akcji uwolniono kilkuset więźniów, przeważnie byłych AK-owców. Źródła MBP przyznają się jedynie do 298 wypuszczonych więźniów, jednak według oceny Antoniego Hedy uwolnionych zostało 600-700 osób. Wśród uwolnionych AK-owców byli m.in. dowódca batalionu Józef Wyrwa ps. „Stary”, cichociemny Ludwik Wiechuła ps. „Jeleń”, Michał Mandziara ps. „Siwy” i Stanisław Kosicki (1927-1997) – pierwowzór Maćka Chełmickiego z dzieła Popiół i diament Jerzego Andrzejewskiego. W trakcie rozbijania kieleckiego więzienia poległ Tadeusz Łęcki „Krogulec”, trzech partyzantów zostało ciężko rannych. Antoni Heda został ranny w trakcie rozbijania jednej z bram więziennych – odłamek utkwił mu w kolanie, powodując przykrą i długotrwałą kontuzję.

Po akcji w Kielcach zaprzestał działalności konspiracyjnej – pod zmienionym nazwiskiem, jako Antoni Wiśniewski, wyjechał na Wybrzeże, a później do Emilianowa k. Ostródy. Był poszukiwany przez MBP i w 1948 został aresztowany w Gdyni, koło dworca PKP Gdynia Chylonia[8]. Otrzymał cztery wyroki śmierci, w końcu dzięki interwencji byłych oficerów AL, którzy współdziałali z nim w 1944, karę śmierci zamieniono na dożywocie. Był więziony na Rakowieckiej, w Rawiczu i we Wronkach.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation