Inne

Myśli Pisane Czarną Klawiaturą

" W pożegnaniu zastygającej Duszy.. "

Autor : Robert John

W tle przestrzeni słychać połączenie pianina i skrzypiec. Smutek w Nas drąży kanały więzi wspomnień. Życie ubiega szybciej niż byśmy tego chcieli. Kropla duszy spływa po twarzy a w gardle blokują się słowa. Każdy z Nas śmiertelnikiem jest , wobec śmierci bram tak bardzo żyć chce. Ten czas , wspólny czas pozostaje Nam w Nas. Gdy wiemy , że kres bliski jest nie liczy się nic , tylko by trwać i blisko być. Trzymać mocno z całych sił za dłoń i ofiarować ostatnie wskrzeszające i namacalne uczucie. Podziękować za życie , za dobre, najlepsze momenty za światełko szczęścia dane Nam , za naukę i wychowanie. To moment wybaczenia wszystkiego , za wszystko i po mimo wszystko. To ostatnie wypowiedziane sercem szczere do widzenia oraz Kocham Cię. Kiedy z oczu ucieka blask a powieki cichutko zamykają się do snu i z ostatnim oddechem dusza ulatuje w Niebiosa z Nas samych ulatuje część naszej duszy. Ostatni wspólny spacer po chmurach już bez cierpienia ani bólu. W nieszczęściu tym jest iskra świadomości , że w tym jakże oddalonym i innym świecie będzie tam lepiej , bezpieczniej , szczęśliwiej. My sami zawsze będziemy mieli w sobie dużą, istotną cząstkę osoby już nie obecnej na zawsze. W pożegnaniu zastygającej Duszy jesteśmy malutcy i bezsilni gdy odchodzi czas a przybywa śmierć. [*] ...
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation