Kuchnia

Serniki

Sernik z malinami i sosem z maracui

1 kg twarogu 3-krotnie mielonego (u mnie Delfiko)
5 dużych jaj
200g cukru
skórka drobno otarta z 1 cytryny
2 łyżki maizeny (skrobi kukurydzianej)
ok. 150g malin (świeżych lub mrożonych)
duża garść płatków migdałowych (lub tartych migdałów)

oraz:
4 owoce marakui
3 łyżki cukru
sok z ½ cytryny

Piekarnik rozgrzać do temp. 180st.C (grzałki góra – dół).
Przygotować kąpiel wodną. *
Okrągłą foremkę o średnicy 22cm – wysmarować masłem i obsypać dno i boki płatkami migdałowymi.
Jaja ubić z cukrem. Cały czas mieszając - dodać maizenę i drobno utartą skórkę z cytryny. Dołożyć twaróg i delikatnie (jeśli robotem, to na niskich obrotach, by zbytnio nie napowietrzyć masy) – wymieszać. Ręcznie (np. szpatułką) wmieszać maliny.
Przelać masę do przygotowanej foremki.
Piec w kąpieli wodnej* przez ok. 60 min. Patyczek włożony w środek sernika nie będzie zupełnie suchy. Sernik „zastygnie” w trakcie chłodzenia.
Ostudzić w temp. Pokojowej.

Przygotować sos: miąższ wydrążony z marakui, wraz z cukrem i sokiem z cytryny włożyć do garnuszka. Na niewielkim ogniu doprowadzić do wrzenia, a następnie gotować kilka minut (od czasu do czasu mieszając), aż płyn się zredukuje, a sos lekko zgęstnieje. Przelać przez drobne sitko i oddzielić sos od pestek (można też pominąć przecieranie).
Polać sosem przestudzony sernik.
Pozostawić w lodówce do chłodzenia na całą noc.
Smacznego!

* kąpiel wodna polega na tym, że foremkę z surową masą wkłada się do większej formy częściowo wypełnionej gorącą wodą (u mnie rolę większej formy pełniła duża blacha z rantami z wyposażenia piekarnika)
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation