Uroda

Stylizacje

Niesamowity monolog uczuć, a może dialog, wysokie dźwięki przenikają serce, wślizgują się i oplatają jak ciepły szal, jak czułość, spadają jak łzy, a może jak krople deszczu, jest deszczowo, może to mgła, jest trochę samotnie, trochę razem, trochę osobno, jest trochę szaro, ale jeszcze nie ciemno, taka jesienna szaruga, taka szara godzina, gdy nie zapala się jeszcze światła, pije gorącą herbatę, wieczór osnuwa letargiem wszystko dookoła. Potem nagle, z sekundy na sekundę, wszystko się zmienia. Jest inne. Namiętne, pełne poplątanych uczuć, słychać szum miasta, stukot kół pociągów. Jestem w tym świecie, aż dreszcz przechodzi. Jest tęsknota i namiętność, jest radość, spontaniczność, są pragnienia, mokre pocałunki, czułość, szybkie oddechy, bicie serca, dwóch serc, jest ona i on, ciemno, późna noc, biegną razem, śmiejąc się, deszcz moczy im ubrania i włosy, przystają gdzieś, słychać pociągi, mają mokre twarze, spojrzenia, nagle przeskakuje iskra, dotyk, namiętność, pocałunki, chwila, moment, mokre twarze, mokre włosy, mokre usta, splątane istnienia, poplątane myśli i jeszcze bardziej poplątane uczucia. I świat, który tętni życiem, obudzony wiosną, odurzony majem, wszystko żyje, biegnie, goni dalej, a oni są tu i teraz. Zatracić siebie, nic przy tym nie uronić, tylko zupełnie i ostatecznie zatracić się w tej chwili.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation