Kuchnia

Miammm

Bezowe tartaletki wielkanocne z orange curd Z przepisu wychodzi 12-14 sztuk Spód ("białka") składniki: 6 białek jaj kurzych o temperaturze pokojowej szczypta soli 280g cukru pudru (2 szklanki) 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej łyżka soku z cytryny odrobina aromatu waniliowego wykonanie: 1. Jajka należy wyjąć z lodówki co najmniej godzinę przed przygotowaniem bez, aby nabrały temperatury pokojowej.  2. Wycinamy z papieru do pieczenia prostokąt, który przykryje dno blachy, na której będziemy piec bezy. Następnie odrysowujemy na nim kółka o średnicy mniej więcej 3-4 cm zachowując pomiędzy nimi odstępy. Przygotujcie sobie również coś czym będziecie wyciskać masę bezową. Może to być szpryca, rękaw cukierniczy, ale równie dobrze w miarę gruby woreczek foliowy z uciętym rogiem. Byleby otwór miał około 1cm szerokosci i najlepiej gdyby miał gładki, nieząbkowany brzeg. Wówczas "białka" będą wyglądać bardziej naturalnie. 3. Piekarnik ustawiamy na 100 stopni. 3. Białka starannie oddzielamy od żółtek (które będą potrzebne do orange curd, więc nie wyrzucajcie ich przypadkiem). Dodajemy do białek szczyptę soli i ubijamy mikserem na bardzo sztywną pianę. Musi ona być tak sztywna, że po odwróceniu naczynia powinna w nim zostać. Następnie nadal miksujemy dodając po łyżce cukru. Gdy wmiksujemy cały cukier dodajemy mąkę ziemniaczaną, cytrynę oraz aromat waniliowy. Masa powinna mieć lśniący, perłowy kolor i nieco ciągnącą, dosyć gęstą konsystencję. 4. Umieszczamy masę w szprycy i wyciskamy zakrywając każde narysowane kółko, robiąc takiego ślimaczka od środka ku brzegom, a przy następnym okrążeniu tylko po obwodzie koła, aby na środku powstała dziurka na "żółtko". Możecie potrenować wyciskając najpierw masę na talerzyk. Pamiętajcie, że bezy zmienią nieco swój kształt podczas suszenia, Więc zróbcie to tak, aby "białka" były nieco wyższe i węższe niż chcecie uzyskać w efekcie końcowym. 5. Umieszczamy bezy w piekarniku na 60 minut. Jeśli w trakcie pieczenia zauważycie, że zaczynają choćby minimalnie rumienić się zmniejszcie temperaturę i wydłużcie nieco czas pieczenia. 60 minut w 100 stopniach to optimum. Aby pozostały śnieżnobiałe możecie suszyć je 1,5h w 90 stopniach lub nawet 2-2,5 godziny w 80 stopniach. Musicie po prostu wyczuć swój piekarnik. Bezy najlepiej studzić w uchylonym, wyłączonym piekarniku. To co Wam tu misternie opisałam możecie zobaczyć na filmiku instruktażowym Marthy Steward skąd czerpałam ... #kuchnia
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation