Kuchnia

wypieki

Idealna sałatka ziemniaczana Jamiego

KONIECZNIE ją zróbcie, gdy tylko zaczynają się pyszne młode ziemniaki, koperek pachnie tak, że niemal odurza, a cytryna to wszystko tylko podkreśla. Ziemniaki najlepiej tylko wyszorować szorstkim zmywakiem i gotować ze skórką.

600g wyszorowanych lub oskrobanych młodych ziemniaków (klasy A lub B)
skórka otarta z 1/2 cytryny - oczywiście wyszorowanej
łyżka soku z cytryny - daję troszkę więcej
sól, pieprz
3 łyżki odsączonych kaparów
3 łyżki oliwy z oliwek
pół pęczka koperku
kilka plastrów dobrej jakości wędzonego łososia
4 łyżki gęstej śmietany
2 łyżeczki chrzanu - mój ulubiony to staropolski firmy Motyl
łyżeczka soku z cytryny
kilka kropki octu balsamico

Wyszorowane ziemniaki włóż do garnka, zalej wrzątkiem i posól wodę. Nie rozgotuj ich! mają tyć jędrne. Gdy będą się gotowały przygotuj dressing – wymieszaj w sporej misce sok i skórkę z cytryny, dodaj sól, pieprz, kapary i oliwę z oliwek. Odcedź ziemniaki, pokrój te większe na spore kawałki, a mniejsze zostaw w całości. Gorące ziemniaki dodaj do dressingu i wymieszaj potrząsając - jeśli ziemniaki są za miękkie, będą się rozpadać, dlatego warto dopilnować, by się nie przegotowały. Skrop lekko octem balsamicznym i odstaw do wystudzenia. Gdy ziemniaki będą już tylko lekko ciepłe, dodaj posiekany koperek i wymieszaj.
Śmietanę wymieszaj z chrzanem, dopraw sokiem z cytryny – ja lubię jak sos nie jest zbyt rzadki. Na krawędziach półmiska ułóż plastry łososia, na środku wyłóż ziemniaki i zrób wokół kleksy ze śmietany chrzanowej.
Jamie mówi o dodawaniu koperku dopiero do wystudzonych ziemniaków, zapewniam Was jednak, że sałatka najlepiej smakuje, gdy łosoś i śmietana są zimne, a ziemniaki jeszcze lekko ciepłe... mmmm... poezja!
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation