Kuchnia

Moje ulubione ciasto na pierogi, teraz tylko, ponieważ jest to blog 'słodki' - z twarożkiem. Próbowałam robić pierogi z każdego już chyba rodzaju ciasta. Ciasto według teściowej - z jajkiem i 'na oko', wychodziło zbyt twarde (choć u Niej rewelacyjne ;), ciasto bez jajka, ciasto z gotowanym ziemniakiem, z masłem ... A ponieważ obecne poszukiwania ciasta stanęły na tym przepisie, mogę go Wam zaprezentować, jako mój ulubiony przepis na ciasto pierogowe. W zasadzie oparłam się na przepisie Macieja Kuronia, z niewielkimi zmianami. Robię je po prostu w robocie - wrzucam do misy wszystkie składniki i po 2 minutach miksowania na wolnych obrotach wyciągam zgrabną kulę, którą dzielę na 2 części, rozwałkowuję, a resztę już znacie.. :-)

Składniki na ciasto:

3 szklanki mąki (używam pasta flour lub polskiej mąki wrocławskiej)
1 szklanka gorącej wody*
1 jajko
3/4 łyżeczki soli
1 łyżeczka oleju
Wszystkie składniki umieścić w misie robota i wyrobić (na najwolniejszych obrotach); można oczywiście metodą ręczną.

Ciasto rozwałkować, minimalnie podsypując mąką, na grubość około 2 mm. Wycinać z ciasta krążki, na nich układać czubatą łyżeczkę nadzienia, sklejać.
Gotować w lekko osolonej wodzie, około 2 minut od wypłynięcia. Podawać z ulubionymi dodatkami.

Nadzienie serowe:

0,5 kg twarogu zmielonego raz przez maszynkę
1 jajko
3 - 4 łyżki cukru
8 g cukru waniliowego
Wszystkie składniki wymieszać.

* tylko dla przypomnienia - u mnie zawsze szklanka ma 250 ml :)

** więcej i w szczegółach o wykonaniu ciasta pierogowego tutaj