Kuchnia

Kulki mocy i praliny

Domowe czekoladki z likierem wiśniowym

Porcje: ok. 24


Składniki

na korpusy:
◾150 g dobrej jakości czekolady, pół na pół mleczna i deserowa

na nadzienie:
◾50 g czekolady mlecznej
◾50 g czekolady deserowej
◾1/4 szklanki śmietany kremówki 30%
◾2 łyżki likieru wiśniowego


Wykonanie

Nadzienie:

Czekoladę i śmietanę topimy w kąpieli wodnej, nie mieszając. Gdy czekolada rozpuści się, zestawiamy z palnika i pozostawiamy do lekkiego ostudzenia. Dodajemy likier i całość łączymy na gładką masę. Zostawiamy na kilka godzin do stężenia (można umieścić w lodówce).

Korpusy:

Czekoladę topimy w kąpieli wodnej (w żaroodpornej salaterce umieszczonej nad rondelkiem z gotującą się wodą, dno miski z czekoladą nie powinno stykać się z powierzchnią wody). Do zagłębień silikonowej foremki na czekoladę wlewamy czekoladę (do 1/3 wysokości), a po wypełnieniu wszystkich obracamy foremkę w taki sposób, aby czekolada dokładnie oblała jej ścianki. Aby usunąć nadmiar czekolady foremkę obracamy do góry nogami nad miską z czekoladą i czekamy, aż część czekolady do niej spłynie. Po wykonaniu tych czynności warto upewnić się, czy wszystkie ścianki są dokładnie pokryte czekoladą i ewentualnie braki uzupełnić (np. pędzelkiem). Nadmiar czekolady należy usunąć z góry formy, przesuwając po jej powierzchni packę do wyrównywania boku tortów lub po prostu nóż. Tak przygotowaną foremkę umieszczamy w zamrażalniku na około 15 minut.

Wykończenie czekoladek:

Zastygnięte korpusy wypełniamy masą, najlepiej za pomocą woreczka cukierniczego, zostawiając około 2 mm od brzegu foremki. Foremkę umieszczamy w zamrażalniku na 10 minut. Po tym czasie wierzch czekoladek zalewamy pozostałą czekoladą, wyrównujemy przeciągając packę do dekorowania tortów lub nóż po wierzchu foremki. Chłodzimy kilka minut, a po tym czasie delikatnie wyciskamy czekoladki z foremki.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation