Kuchnia

Składniki:
mleko [2 szklanki] (2% lub więcej)
kasza manna [5 łyżek]
cukier [1 łyżka] (lub więcej)
cynamon [1 łyżeczka] (*szczegóły w opsie!)
maliny [10 szt.] (* szczegóły w przepisie)



Przygotowanie:
Wlewamy mleko do garnka, dodajemy cukier i cynamon.

Jeżeli chodzi o cynamon to ja używam przyprawy do ciast i deserów w młynku Kamisa. Oprócz cynamonu zawiera goździki, kardamon i wanilię. Polecam! Ilość cynamonu podałam na oko bo jako, że używam młynka ciężko mi ocenić ile tego dokładnie jest. Ilość należy też dopasować do indywidualnych upodobań.

Ilość cukru także uzależniona jest od upodobań, więc może być więcej niż 1 łyżka, ale radzę stopniowo próbować, żeby nie przesłodzić.

Kiedy mleko zaczyna się podnosić zestawiamy z ognia i dodajemy kaszę mannę, stopniowo po łyżce, i energicznie mieszamy żeby nie powstały grudki.
Gotujemy kilka minut, aż zacznie bulgotać, cały czas mieszając.

Zestawiamy kaszkę z ognia i wlewamy do małych miseczek, koklików itp. naczyń.
Zostawiamy do ostygnięcia, a potem wstawiamy na godzinkę do lodówki.
Ilość porcji zależna od wielkości naczyń jakimi dysponujemy, ale z podanej ilości wychodzi 3 porcje jak na zdjęciu. Ważne także, żeby naczynia miały taki kształt żeby łatwo można z nich było później wyjąć deser.

Schłodzoną kaszkę wyjmujemy i przekładamy na talerzyki. Tu uwaga - należy delikatnie wyjąć, żeby konstrukcja się nie zniszczyła ;) Radzę najpierw delikatnie odkleić brzegi od naczynia, a następnie przewrócić je do góry nogami i poklepać parę razy żeby kaszka wypadła. Jeżeli nie chce opuścić miseczki można podważyć z jednej strony np. nożem i powinna wyjść bez problemu.

Kaszkę dekorujemy malinami, albo innymi ulubionymi owocami. Ja używam mrożone,a kaszkę polewam ich sokiem.

Smacznego!!