Kuchnia

może kiedyś wypróbuję

Lekki orzeźwiający deser jogurtowy z galaretką i brzoskwinią - - LEŚNY ZAKĄTEK - bloog.pl

Lekki orzeźwiający deser jogurtowy z galaretką i brzoskwinią

Potrzebujemy

Jogurt grecki, dwa kubki po 340g,
połówki brzoskwiń w syropie, duża puszka,
1 galaretka owocowa o dowolnym kolorze,
sok po brzoskwiniach z puszki, w mojej puszce było 350ml,
około 100ml mleka,
dodatkowo, 1 łyżka cukru, lub w/g uznania,
listki werbeny lub mięty,
wiórki czekoladowe,
32-34g żelatyny, 7-8 łyżeczek,
tortownica o średnicy 21cm,
odrobinę oleju do posmarowania tortownicy

Wykonanie

Wieczorem, dzień przed przygotowywaniem deseru, robimy w miseczce galaretkę, w/g przepisu na opakowaniu, aby stężała. Ja dodałam odrobinę mniej wrzątku.
Boki i dno tortownicy delikatnie smarujemy zwykłym olejem.
Oddzielamy brzoskwinie od soku.
Sok przelewamy do małego garnka, wsypujemy żelatynę, mieszamy i pozostawiamy na 30 minut.
Jogurt grecki mieszamy z mlekiem, dodajemy cukier i pokrojoną werbenę lub miętę.
Doprowadzamy do zagotowania sok z żelatyną, cały czas mieszając.
Odstawiamy z ognia i stopniowo po jednej łyżce dodajemy przygotowany jogurt, do gorącej mieszaniny soku z żelatyną, cały czas mieszając. Ta kolejność jest ważna z dwóch powodów. Nie musimy czekać, aż żelatyna przestygnie, to po pierwsze. Po drugie gdybyśmy dodali gorącą, rozpuszczoną żelatynę z sokiem do chłodnego jogurtu, mogłyby, właściwie na pewno powstałyby grudki.
Można zaczekać, aż sok z żelatyną przestygnie i wtedy obojętnie, co, do czego dodamy najpierw, ale proponuję na gorąco. Deser jest idealnie aksamitny.
Na dno tortownicy wylewamy połowę płynu deserowego, układamy połówki brzoskwiń i wkładamy do lodówki, aby lekko stężał.
Wyjmujemy lekko stężony deser, wylewamy resztę jogurtu i układamy pokrojoną galaretkę w kostkę.
Posypujemy wiórkami czekoladowymi i wstawiamy do lodówki na noc.

SMACZNEGO:)
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation