Kuchnia

Przepisy na ciasta i nie tylko

Torcik serowo malinowy


Biszkopt:

* 3 jajka
* 2/3 szklanki mąki
* 2/3 szklanki cukru pudru
* 3 łyżki kakao
* 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
* 2 łyżki oleju


Warstwa malinowa:

* 500 g malin
* 2 łyżki cukru pudru
* 150 ml wody
* 1,5 galaretki malinowej


Masa serowa:

* 500 g białego sera
* 200 g mascarpone
* 200 g jogurtu naturalnego
* 120 g cukru pudru
* 4 łyżeczki żelatyny



Dodatkowo:

* maliny do dekoracji



W pierwszej kolejności (a najlepiej dzień wcześniej) przygotowujemy malinową "wkładkę".

Maliny oraz cukier miksujemy blenderem. Jeśli komuś przeszkadzają pestki, może przetrzeć mus przez sitko. Dla mnie pestki nie stanowią problemu.

W 150 ml wrzątku rozpuszczamy 1,5 paczki galaretki malinowej i wlewamy ją do malin.

Spód tortownicy o średnicy 18 cm wykładamy folią (tak, by jej brzegi wystawały poza pierścień tortownicy) i wlewamy do niej maliny z galaretką. Wstawiamy delikatnie do lodówki i pozostawiamy do zastygnięcia (najlepiej na całą noc).

Na drugi dzień przygotowujemy biszkopt. Jajka ubijamy z cukrem około 5 minut a następnie dodajemy wszystkie pozostałe składniki i mieszamy tylko do chwili połączenia się.  Ciasto przelewamy do natłuszczonej tortownicy o średnicy 22 cm i pieczemy w 180 stopniach "do suchego patyczka", ok 15 minut. Ciasto odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.

Kiedy biszkopt jest już zimny, przygotowujemy masę serową.

W 100 ml gorącej wody rozpuszczamy żelatynę. Mieszany dokładnie i energicznie by nie było grudek.

Ser miksujemy z mascarpone, jogurtem i cukrem a następnie powoli dodajemy lekko przestudzoną żelatynę. Masę serową dzielimy na 2 części (1/3 i 2/3).

Warstwę malinową delikatnie wyjmujemy z tortownicy.

Na biszkopt wylewamy mniejszą część masy serowej i pośrodku układamy malinowy krążek. Resztą masy serowej uzupełniamy boki (ja pomagałam sobie szprycą) i pokrywamy wierzch warstwy malinowej. Myślę, że ze zdjęcia najlepiej wyczytacie jak powinno to wyglądać :)

Sernik wstawiamy do lodówki aby stężał - na co najmniej 3-4 godziny, ale znowu napiszę, że najlepiej by było chłodzić go całą noc.

Przed podaniem sernik dekorujemy owocami.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation