Kuchnia

bezglutenowa

Bezglutenowe ciasto czekoladowe - bez mąki, glutenu, cukru, nabiału... - Mam Wątpliwość

Składniki:

2 puszki czerwonej fasoli
2 dojrzałe banany
1/3 szklanki ksylitolu albo kilka łyżek miodu lub innego słodzidła, które tolerujesz*
*UWAGA!!! jeśli na co dzień używasz cukru, a chcesz zrobić lżejszą wersję deseru, to ciapnij tego miodu pół szklanki albo nawet 3/4. Kilka łyżek wystarczy tym, którzy ograniczyli już białe dziadostwo :*
3 czubate łyżki oleju kokosowego/ oliwy/ zdrowego tłuszczu
2 łyżki kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 jajka
opcjonalnie: dwie garści orzechów, u mnie laskowe.
Dlaczego dwie?
Bo jedną zeżresz na sucho zanim cokolwiek zrobisz, znam Cię Ancymonku!
kilka kropli zapachu np. waniliowego

Narzędzia zbrodni:

1 miska
durszlak do odcedzenia fasoli
blender
foremka („keksówka”) wyłożona papierem do pieczenia
papier do pieczenia, co by było czym wyłożyć foremkę, tak?

Fasolę odsączasz z puszek na durszlaczku i przepłukujesz wodą. Najtrudniejsze w tym przepisie będzie nie zeżarcie połowy fasoli przed zblendowaniem składników. Serio.
Do jednej miski wrzucasz… wszystko. Czad, nie? Jeb: fasolę, 3 jajka (zlituj się tylko – bez skorupek), słodzidło, kakao, kawałki bananów, jajka, kilka kropel zapachu, no wszystko poza orzechami.
Prawą rączką blendujesz wszystko na gładką masę. A lewą to nie wiem, scrollujesz fejsa, czy coś, tylko nie dłub w nosie, bo to słabe nad jedzeniem.
Do zblendowanej masy wsypujesz orzechy, pokrojone, albo jak ja, z lenistwa, w całości. Mientolisz je z masą całą łyżką, żeby nikt nie płakał, że ma dwa orzechy, kiedy ktoś inny osiem. W imię sprawiedliwości po prostu, rozumiesz?
Przelewasz wszystko do foremki.
Foremkę pyk wsuwasz do rozgrzanego piekarnika – 180 stopni z termoobiegiem, 190 bez. Ja piekę 55-60 minut. Niektórzy krócej, ale wiesz co? I tak zeżresz. Niedopieczone najwyżej łyżką z foremki, założę się o dyszkę.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation